Kilku Czytelników wyraziło swoje zdziwienie dojrzałością (również - seksualną!) Raiany, pomimo jej tak młodego wieku (15 latek). Wyjaśniam, że w wieku VIII-IX (niech mnie historycy poprawią) oczekiwana długość życia nie przekraczała 50 lat, a najczęściej nie dożywano 40. Rany i uszkodzenia ciała od ciężkiej fizycznej pracy - a nie tylko choroby - wywierały swoje potężne piętno nad strukturą wiekowo-psychiczną społeczeństwa, zwłaszcza wolnych Celtów. Trzeba było dojrzewać znacznie szybciej niż obecnie, a i nie było tak wielu współczesnych przeszkadzajek w rozwoju i okrzepnięciu.

Raiana w wieku 15 lat ma już 1/3 albo i połowę życia za sobą! To był idealny czas za rozglądaniem się za mężem i rodziną. A że przy okazji jest fetyszystką - bynajmniej jej tego nie bronię. Zresztą, w średniowieczu - tym paganes, nie wielkomiejskim - nikt nie przywiązywał tak szalonej negatywnej konotacji do seksualności. A szczególnie w świecie celtyckim była ona mile widziana. Podziwiającego piękne kobiety świętego Patryka przeciwstawmy świętemu Augustynowi z jego mrocznym ascetyzmem (szkoda, że Kościół poszedł w jego ślady). Kto nie wierzy, niech czyta Tomasa Cahilla "jak Irlandczycy Ocalili Cywilizację".